piątek, 27 kwietnia 2018

Przygody Profesora Langdona

To będzie troszkę dwa w jednym. Kilka słów o "Początku" i "Inferno" Dana Browna - pisarza, którego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać.

Dlaczego je łączę? Między innymi przez głównego bohatera - Roberta Langdona - wybitnego profesora i specjalistę od symboli. Uwielbiam filmy z Tomem Hanksem, który wciela się w jego rolę i jeżeli jakimś cudem ich nie widzieliście, to gorąco polecam. :)

To na pewno nie będzie jakaś przełomowa recenzja która zmieni wasze życia, ale po prostu cała ta kilkutomowa seria jest zwyczajnie świetna i naprawdę warto ją przeczytać!




Inferno 


Już sam początek jest bardzo intrygujący. Nasza przygoda rozpoczyna się wraz z profesorem w szpitalu. Mężczyzna budzi się i nie ma pojęcia gdzie jest oraz jak się tam znalazł. Akcja nie pozwala nam odpocząć, bo niemal zaraz bohater zostaje wciągnięty w strzelaninę, z której ratuje go lekarka, Sienna Brooks. Ta pomaga mu uciec. Wkrótce Langdon odkrywa, że w jego marynarce znajduje się tajemniczy przedmiot. Oboje ruszają w podróż pełną tajemnic i czyhających na każdym kroku niebezpieczeństw, by rozwiązać niezwykłą zagadkę - której kluczem zdaje się być Piekło Dantego...

Ah, jak cudownie byłoby posiadać taką wiedzę na temat symboli, religii świata, historii... :D Sama chętnie przeżyłabym podobną przygodę, o ile zakończyłaby się happy endem, a ja nie zginęła gdzieś po drodze. :D Ta książka to świetna przygodówka, oczywiście nie znajdziemy tu nic odkrywczego i przełomowego, ale to po prostu dobrze się czyta.





Jak sprawa się ma przy drugiej książce?



Początek 

Nie ma chyba nic gorszego niż obrzydliwie bogaty człowiek, który ma niecne zamiary wobec świata i wielką ochotę na ich spełnienie...
Tym razem nasz profesor przybywa na niezwykłe spotkanie, gdzie wszystkim zebranym ma zostać zaprezentowana tajemnicza 'rzecz', mająca na zawsze odmienić losy nauki. Za całym przedsięwzięciem stoi Edmond Kirsch, miliarder w kwiecie wieku, który niegdyś był studentem Langdona. Co by było gdyby nagle ktoś posiadł wiedzę w kwestii wszystkich fundamentalnych pytań dotyczących ludzkości i postanowił ją ujawnić? Chaos absolutny. Aby do niego nie dopuścić, profesor wraz z dyrektorką muzeum (a także asystentką Kirscha), uciekają z miasta, by walcząc z czasem odgadnąć sposób na powstrzymanie futurysty szaleńca.




Powiem wam, że i tak wszyscy wiemy, jak to się zakończy. I każda książka tego pokroju. Dobrzy bohaterowie będą górą, a ci źli dostaną za swoje. To jasne.
Ale mimo to, ja bardzo lubię takie przygodowe powieści i będę po nie z chęcią zawsze sięgać. A to dlatego, że tego typu książki to czysta rozrywka, lekka lektura na rozluźnienie komórek. :D






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw komentarz, bo dla Ciebie to chwila roboty, a dla mnie wiadomość, że ktoś docenia moją pracę :)

'A światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła' - "Dom. Droga ucieczki jest w tobie"

Witajcie kochani. Staram się oddzielać w jakiś sposób te książki bardziej ambitne, od tych, z którymi zamierzam się po prostu dobrze bawić. ...